Muzyka poważna na wesoło – 7 pomysłów na zabawę

Nudna? Trudna? Zbyt na serio? Jakie są Wasze skojarzenia z muzyką poważną? Bo tak naprawdę to muzyka poważna wcale poważna być nie musi.

Nie lubię Was przekonywać, więc proponuję byście wypróbowali sami.
Oto propozycje utworów z literatury muzyki poważnej wraz z pomysłami na aktywności w domu.

1. Poranek – (Peer Gynt) Edward Grieg

To doskonały utwór na początek dnia. Świetnie jest wysłuchać go z dzieckiem po przebudzeniu, powoli dochodząc do siebie i witając się ze światem. To nie tylko dobra okazja do obcowania z wyśmienitą muzyką, ale też sposób na to, by uświadomić sobie, że otrzymaliśmy dar kolejnego dnia, który spędzić możemy z naszym dzieckiem i mamy być za co wdzięczni!
Cała suita doskonale nadaje się do słuchania dla dzieci. Jest niezwykle bogata brzmieniowo i ma bajkowy charakter. Tytuły każdej z części są niezwykle sugestywne, ale starsze dziecko proponuję zachęcić do samodzielnego nadania im tytułów.

(Osobiście bardzo zachęcam do wprowadzenia muzyki do dziennej rutyny np.: słuchanie lub śpiewanie tego samego utworu zawsze podczas karmienia, przed drzemką w ciągu dnia czy po kąpieli)

2. Taniec kurcząt w skorupkach (Obrazki z wystawy) – Modest Musorgski

Tutaj również zachęcam do wysłuchania całego cyklu, który oryginalnie powstał w wersji fortepianowej, ale został następnie zinstrumentowany na orkiestrę symfoniczną. Dla starszych dzieci polecam odszukać w internecie obie wersje i spędzić czas na porównywaniu: najpierw wersji fortepianowej, a następnie orkiestrowej.

Zaś co do samego utworu „Taniec kurcząt w skorupkach” –  polecam, by wykorzystać go w następujący sposób: kiedy chcemy zmotywować dziecko do szybkiego działania np.: sprawnego posprzątania zabawek z dywanu, możemy puścić mu ten utwór, stawiając wyzwanie: „spróbuj zrobić to tak szybko, aby zdążyć przed końcem utworu”. W przypadku młodszych dzieci oczywiście dobrze, gdy my również weźmiemy udział w tym zadaniu.

3. Wełtawa (Moja ojczyzna) – Bedrich Smetana

Wełtawa to najbardziej znane ogniwo cyklu „Moja ojczyzna” tego czeskiego kompozytora. W bardzo ilustracyjnym utworze Smetany orkiestra poprowadzi słuchacza brzegami rzeki: od jej źródeł, aż do stolicy, tworząc wyraziste obrazy przyrody i życia mieszkańców czeskiej krainy.
Opowiedzcie o tym dziecku w formie historyjki, zanim zaprezentujecie mu utwór. Starsze dzieci zachęcie do tego, by podczas słuchania postarały się narysować krainę przez jaką przepływa rzeka.

Fabuła tego utwory wygląda mniej więcej tak:
Rodzący się ze źródełka strumyk, (ilustrują go dwa flety, potem klarnet) przeobraża się w rzekę – przedstawia ją piękny, szeroki temat ilustrujacy Wełtawę. Wysnuty on został przez kompozytora z czeskiej ludowej melodii. Kiedy Wełtawa wpływa do Czeskiego Lasu, słyszymy wesołe dźwięki myśliwskich rogów, które sygnalizują odbywające sie tam polowanie.

Następnie bory ustępują miejsca czeskim rozległym polom, wśród ktorych odbywa sie wesele. Słyszymy wówczas roztańczone i rozśpiewane wesołe melodie. Kiedy zapada noc, w blasku księżyca, docierają do słuchacza szmery fal rzeki. Ilustrują je instrumenty smyczkowe z tłumikami, arpeggia harfy, stłumione akordy rogów. Ponownie pojawia się znany już temat Wełtawy. Gwałtowne rytmy wzburzonej orkiestry odtwarzają znakomicie groźny widok Świętojańskich Wodospadów. Pokonawszy skalne przeszkody, Wełtawa wpływa szeroko i majestatycznie do Pragi. Po raz kolejny pojawia się wówczas temat Wełtawy, w pełni brzmienia już całej orkiestry.

4. Uczeń czarnoksiężnika – Paul Dukas

Uczeń czarnoksiężnika to utwór oparty na balladzie Goethego (pod tym samym tytułem). Historia ma się tak: Uczeń czarnoksiężnika pod nieobecność mistrza pragnie sprawdzić siłę swej mocy. Zaklina miotłę, aby ta nosiła wodę. Kiedy wody jest już wystarczająco, okazuje się, że uczeń zapomniał zaklęcia. W przerażeniu rozłupuje miotłę siekierą, lecz zamiast położyć kres przybywaniu wody, teraz już dwie miotły ją noszą. Dom przed zalaniem ratuje powrót czarnoksiężnika.

Tutaj polecam Wam „ekranizację” tej historii autorstwa Walta Disney’a, z Myszką Miki w roli głównej – pomysł na muzyczną alternatywę dla bajek (jeśli takowe w ogóle dziecku puszczacie). Od czasu do czasu pojawia się na YouTube, a potem niestety znika.

5. Lot trzmiela – Mikołaj Rimski – Korsakow

W przypadku tego „hitu” możliwości jest mnóstwo.
Młodszym dzieciom niesamowitą radość sprawi zabawa potocznie określana jako „samolocik”. Tym razem będzie to jednak oczywiście trzmiel! Unosząc dziecko i poruszając się z nim po całym pokoju możemy wydawać także odgłos „bzzzzz” i robić przystanki przysiadając na meblach.

Dzieci starsze samodzielnie „zamienią się” w latające owady. Możemy wykorzystać tę okazję do wykonania prostego ćwiczenia inhibicyjno – incytacyjnego i od czasu do czasu zatrzymywać muzykę, aby trzmiel mógł przysiąść na kwiatku. Muzyka ta jest niezwykle pobudzająca, dajmy więc dziecku nieco poszaleć!

6. Karnawał zwierząt – Camille Saint-Saëns

Na początek doskonała animacja, która wprowadzi Was w świat Karnawału zwierząt Saint-Saënsa jeśli go jeszcze nie znacie:

Jest to po prostu kolejny wyśmienity cykl:
Wstęp i marsz królewski lwa
Kury i koguty
Kułany (osły azjatyckie)
Żółwie
Słoń
Kangury
Akwarium
Osobistości z długimi uszami
Kukułka w głębi lasu
Ptaszarnia
Pianiści
Skamieliny
Łabędź
Finał
Każdy z utworów to niewyczerpane źródło inspiracji do zabaw w różne zwierzątka. Ja jednak gorąco polecam, by dać dziecku okazję do samodzielnego odgadnięcia jakie zwierzę przedstawiają poszczególne części. Można także w przypadku, gdy taki odpowiednik istnieje (słoń, ptaki, kangur), zestawić muzykę z wierszami Jana Brzechwy. Naprowadzajmy dziecko, dając mu różne podpowiedzi, ale sprawmy, by samo odgadło jakie zwierzę „kryje się” w utworze. W przypadku młodszych dzieci, puszczając utwór opowiadajmy bajki o zwierzątku, próbując zobrazować charakterystykę zwierzęcia np.: udając ciężki chód (- Słoń) lub wydając odgłosy „kokoko, kukuryku” (- Kury i koguty)

7. Walc kwiatów (Dziadek do orzechów) – Piotr Czajkowski

Wystarczy ten utwór, mamina apaszka, czy wstążka zawiązana na patyczku i prywatne, domowe przedstawienia gwarantowane.

W naszym domu nie ma i nie będzie telewizora. Jestem zdecydowaną zwolenniczką posiadania całkowitej kontroli nad tym, co prezentuję swojemu dziecku, nie tylko jeśli chodzi o sferę audio, ale także w obszarze wizualnym. Jedną z alternatyw dla bajek mogą być przedstawienia teatralne i baletowe. Balet Dziadek do orzechów to świetna propozycja na wprowadzenie dziecka w świat teatru.
Spróbujcie!
Całość świetnego przedstawienia baletowego.

Dajcie znać jeśli jakiś pomysł wykorzystacie!
Do następnego!